‘ - A co byś zrobił gdybyś się nie
bał ? ’
Strach pomyśleć.
Ja to taki mix.
Trochę odwagi, trochę strachu, odrobina uśmiechu, szczypta wkurwiających
przyzwyczajeń. Strach jest tu jak oliwki w sałatce greckiej , tylko nie da się
go powybierać i odłożyć na bok talerza, opuścić. (I dlaczego wszyscy je dodają
skoro nikt ich nie lubi? Wtf?) Zabijam smak. Właśnie przełknęłam jedną - nie
zdołałam jej wypluć . Znowu się
przestraszyłam. Spanikowałam. AAA. Następnym razem zacznę krzyczeć, może ktoś w
porę zauważy, że się krztuszę. I mocno mi przyłoży bym wypluła to świństwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz