'Prawdziwe jezioro nie musi nikogo przekonywać, że jest jeziorem.
Robią to bajora. Zdarzają się nawet kałuże ogłaszające wszem i wobec, że są oceanami.'
Nie wiem co robić. Nie wiem za co się zabrać. Rozkładam ręce i czekam aż to samo do mnie przyjdzie. Nie, ja nie z tych co wierzą w przeznaczenie ( ani z tych co wierzą w siebie). Wiem, czuje że będzie dobrze. Taki wewnętrzny spokój. Harmonia. Gram-w zgodzie ze sobą. Fałsz, który kiedyś będzie melodia. Metoda prób i błędów i rozwiązanie się kiedyś samo napatoczy a ja niczym szalony naukowiec głośno krzyknę Eureka! Wiesz, największe odkrycia dokonuje się przypadkiem, a w te akurat wierzę. Jestem dużą dziewczynka i sobie poradzę , albo zacznę płakać i tupać nogami -rozkapryszone bachory, które robią tak w hipermarketach zawsze dostają to czego chcą, bądź też coś w zamian - rzadko kończą z pustymi rękami. Chce być wielka, sławna, bogata i szczęśliwa. Żartuje ( z tą sława oczywiście!) Musze już iść , bo nie mogę być kojarzona z tymi którzy nie potrafią 'zrobić kroku, nie pytając, która noga najpierw'.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz